...bo łańcuch nie był ostry...
Środa, 18 lipca 2012
· Komentarze(1)
Mieliśmy pojechać zwiedzić pałac w Rogalinie, ale mama stwierdził, że pojedziemy samochodem, ponieważ będzie mokro, a później my też będziemy mokrzy ;) Mama nam zaproponowała, że pojedziemy na Szczepankowo. No i pojechaliśmy bo łańcuch nie był ostry. No i nie było mielonego. Naostrzyliśmy Łańcuch i kupiliśmy mielone.
Dzięki temu na obiad były pych kotlety. Mniam :p
Dzięki temu na obiad były pych kotlety. Mniam :p