Tata mi zaproponował... :-)

Niedziela, 20 czerwca 2010 · Komentarze(1)
Na początku mi się jechać nie chciało ale jak tata powiedział, że będziemy na placu zabaw, to bez chwili namysłu odpowiedziałam, że jadę.
Na początku i w pierwszą stronę było łatwo, gdy dojechaliśmy na miejsce to tata poszedł zagłosować a następnie poszła zagłosować mama.
Gdy oboje już wrócili mama bez trzymanki po ruchomym mostku.
Było świetnie :D

Komentarze (1)

Córcia, co mama bez trzymanki po mostku?... ;)
Bardzo się cieszę, że się zdecydowałaś jechać :)
Byłaś dzielna :)

alistar 21:05 niedziela, 20 czerwca 2010
Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa tylke

Dozwolone znaczniki [b][/b] i [url=http://adres][/url]